W trakcie trwania praktyk byłem przedzielony do projektowania panelu HMI. Cieszę się jednak że moja praca nie ograniczała się jedynie do tej kwestii. Nabyłem doświadczenia w posługiwaniu się środowiskami programistycznymi firmy Siemens, jednak równie mocno o ile nie bardziej cenię sobie czas spędzony przy elektryce. Cieszy mnie to że w krótkim czasie udałe mi się zdobyć ogólne pojęcie o sposobie działania szafy sterowniczej, również czytanie E-planu było dla mnie czymś zupełnie nowym. Bardzo podobały mi się historie pracowników o rzeczach  charakterystycznych dla pracy w zawodzie. Zaskoczyła mnie możliwość udziału w spotkaniach z reprezentantami klienta. Na pewno zmienił się mój sposób patrzenia na pracę w tym zawodzie, myślę że minie trochę czasu nim przywyknę do czynników stresowych takich jak zbliżający się termin realizacji projektu, czy problemy w działaniu sprzętu .itp. Praca w waszej firmie była bardzo przyjemnym doświadczeniem, między innymi dlatego że w razie problemu zawsze można się było do kogoś zwrócić o pomoc. Zapytany o dobre miejsce do odbycia praktyk studenckich na pewno w pierwszej kolejności polecę firmę Simtech.

Pozdrawiam Krzysztof Brzęczek

Na początku chciałem powiedzieć, że praktyki zorganizowane przez firmę Simtech były bardzo wartościowe dla mnie, poniżej postaram się w kilku zdaniach to udowodnić.

Na praktykach pracowałem jak programista PLC, bardzo ważnym aspektem tutaj było to, iż pracowałem przy dużym projekcie gdzie naprawdę było dużo pracy i dużo możliwości nauki oraz rozwoju. Samo to, iż miałem bezpośredni kontakt z sprzętem oraz z obiektami rzeczywistymi sprawiało mi ogromną przyjemność i wiedziałem że będzie to dla mnie bardzo pożyteczne. Zajmowałem się wieloma rzeczami, stawiałem na nogi komunikację ASI, tak by sygnały z czujników dochodziły tam gdzie miały, sprawdzałem sygnały wejść/wyjść czyli robiłem I/O checka, a także mogłem wprowadzać zmiany w softwarze oraz wprowadzać je w rzeczywistość podgrywając sterowniki PLC oraz zobaczyć na własne oczy efekty mojej pracy, co sprawiało mi dużo radości !

Nauczyłem się naprawdę dużo rzeczy, przede wszystkim opanowałem oprogramowanie TIA Portal, które teraz jest głównym narzędziem pracy z sterownikami SIMENSA i bez niego ani rusz. Nauczyłem się robić komunikację pomiędzy sterownikami, a także innymi modułami, stawiać na nogi sieć ASI a także wykonywać niezbędne prace mechaniczne.

Oczywiście teoria była na samym początku, wdrożenie w projekt co gdzie jest co jest z czym połączone, co za co odpowiada i jak działa to podstawa, teorię tą w prosty i ciekawy sposób przedstawił mi team na czele z Michałem Żakiem za co jestem ogromnie wdzięczny, sposób przekazania był prosty co łatwo można było załapać i zapamiętać, a to najważniejsze. Jeśli chodzi o praktykę, było jej bardzo dużo, praktycznie cały mój czas poświęcony, non stop miałem do czynienia z sprzętem, mogłem programować, wprowadzać zmiany i naocznie widzieć postępy mojej pracy co bardzo mnie zadowalało. Dzięki temu też mogłem zapoznać się bardzo dobrze z oprogramowaniem TIA Portal SIMENSA.

Najbardziej podobało mi się to, że miałem do czynienia z sprzętem, ponieważ na tym mogłem się najbardziej i najwięcej nauczyć, podejście praktyczne było najważniejsze, a także to że praktyki były płatne co rodziło we mnie dodatkową motywację i chęć do pracy. Miałem jedynie problem z tym iż praca była dosyć daleko, ponieważ w Dąbrowie Górniczej i niekiedy miałem problem z dojazdem, ale rzadko, radziłem sobie.

Zaskoczyła mnie wielkość tego projektu, ponieważ pierwszy raz miałem do czynienia z tak dużym projektem, także ceny niektórych urządzeń były dla mnie zaskoczeniem (podpytywałem z ciekawości) oraz to jak wygląda wdrożenie u klienta.

Jeśli chodzi o pracę jako automatyk, myślę że praca wyglądała tak jak to sobie wyobrażałem i cieszę się z tego powodu, ponieważ moje zainteresowanie tym stanowiskiem wzrosło, podoba mi się ta praca.

Współpraca z team-workiem była dobra, ponieważ od początku wszystko jasno mi tłumaczyli i wdrażali mnie w ten projekt, bez ich pomocy ciężko było by mi osiągnąć cel jaki sobie postawiłem. Atmosfera w pracy także była super, a jest to bardzo ważne, ponieważ dzięki temu rodzi się dodatkowa motywacja i chęć do pracy. 
Poleciłbym te praktyki każdemu studentowi, który chce się dużo nauczyć i nie jest leniwy przede wszystkim. Myślę, że jeśli zapytaliby mnie o opinię w sprawie praktyk w Państwa firmie to moja odpowiedź z pewnością by ich przekonała. Praktyczny charakter tych praktyk to chyba najlepszy argument do tego aby je podjąć.

Myślę, że w sposób wystarczający opisałem swoje odczucia i wyraziłem swoją opinię na temat letnich praktyk w Państwa firmie.

Pozdrawiam Radecki Michał

Dziękuję że pomimo mojej małej wiedzy z dziedziny automatyki zostałem przyjęty na praktyki. Jestem z nich bardzo zadowolony. Cieszę się że mogłem uczestniczyć aż w dwóch projektach (Huf, Minova), ponieważ dzięki temu zdobyłem wiedzę na temat obsługi i programowania robotów Yaskawa oraz o tym jak wygląda uruchomienie na zakładzie pracy. Nauczyłem się także tworzenia wizualizacji w środowisku TIA Portal. Dzięki tej praktyce poznałem wielu fachowców w dziedzinie automatyki i robotyki, dzięki którym w większym stopniu zrozumiałem tę dziedzinę i się nią bardzo zainteresowałem. Jeśli się uda, to chciałbym odbyć takie praktyki również w przyszłe wakacje. Podsumowując, jestem bardzo zadowolony z praktyk!

Pozdrawiam

Maciej Kawalec

Podczas praktyki pracowałem dla firmy SIT, która realizowała projekt uruchomienia centrum logistycznego dla firmy AMAZON w Szczecinie. Moim zadaniem podczas tego pobytu było uruchamianie automatycznych stacji ARSAW. W tym okresie rozwinąłem umiejętności posługiwania się programem Step7 (ponieważ wcześniej spotykałem go tylko na paru laboratoriach), również dzięki czasowi poświęconemu na analizę programu i poszczególnych bloczków, zaznajomiłem się z podstawami języka strukturalnego. Poznałem również takie programy jak Max Connect, MoviPro czy Proneta. W trakcie moich praktyk miałem przydzielone konkretne zadanie, okres wprowadzenia był dosyć krótki (ale w zupełności wystarczający i odpowiedni), przez co teorii było stosunkowo mało w porównaniu do praktyki. Największą przyjemnością była praca w międzynarodowym zespole, w którym mogłem poznać bardzo fajnych ludzi, porozmawiać o ich doświadczeniach w pracy automatyka-programisty oraz rozmawiać z nimi w języku angielskim. Wyobrażenie na temat pracy automatyka programisty, nie zmieniło się znacznie po odbyciu tych praktyk, ale na pewno utwierdziło mnie trochę w przekonaniu, że wybrałem dla siebie dobry zawód z którego będę zadowolony w najbliższych latach (ponieważ przed rozpoczęciem praktyk wahałem się czy nie przebranżowić się w jakiś inny zawód związany z branżą IT). Jak wcześniej wspomniałem bardzo dobrze wspominam pracę z zespołem całym SIT-a, dlatego też "team-work" oceniam bardzo pozytywnie. Muszę również wspomnieć o współpracownikach z Simtechu, ponieważ  mimo że pracowaliśmy zaledwie nieco ponad miesiąc razem dogadywaliśmy się znakomicie nie tylko w samej pracy ale również poza (osobiście uważam że dogadywanie się poza pracą jest bardzo ważne szczególnie kiedy jesteśmy w tym samym hotelu). Bartek i Jakub poświęcili również swój wolny czas aby wyjaśnić mi na jakiej zasadzie działają ich sterowniki oraz programy, za co jestem im bardzo wdzięczny. Duże wsparcie dostałem także od strony Adama, który zawsze był pod telefonem gdy miałem jakikolwiek problem (nawet o godzinie 23.00 gdy miałem pewnego razu problem z zameldowaniem się w hotelu :)). Największym zaskoczeniem podczas praktyk był bardzo szybki wyjazd na "szkolenie/zaznajomienie" do Hamburga, ale jak później się okazało nie miałem się czego obawiać, ponieważ wszystko było odpowiednio zaplanowane, również Adam stale się ze mną kontaktował i dbał aby wszystko w  było w porządku. Osobiście będę gorąco polecał praktyki w firmie Simtech, dlatego że jest to bezcenne doświadczenie na początku kariery zawodowej odbycie takich praktyk jakich ja miałem okazję doświadczyć.
 

Pozdrawiam,

Marcin Ciupek